Tradycyjne tańce peruwiańskiej dżungli charakteryzują się głównie tańcami wojennymi lub lokalnymi rytuałami. Wykonują je mężczyźni i kobiety w oparciu o swoje zwyczaje i wierzenia, stosując różnorodny ubiór, w niektórych przypadkach dość skromny.
Nazywany jest tańcem wojny, ten sam, który wykonują rdzenni mieszkańcy dolnej części departamentu Ucayali. Taniec ten pomaga im zadbać o kondycję fizyczną, aby mogli bez nieprzewidzianych zdarzeń wykonywać swoje typowe zajęcia, czyli polowanie i łowienie ryb, ale także pomaga im przygotować się fizycznie do ochrony ziemi, upraw i ludzi, w oblicze przeciwności losu.
Jest to taniec, który przypomina im, że zawsze trzeba zachować czujność i nigdy nie zapominać o swoich korzeniach i zwyczajach, które muszą być przekazywane z pokolenia na pokolenie, aby w ten sposób kontynuować cenne dziedzictwo swojego plemienia. W swojej muzyce wykorzystywane są takie instrumenty jak Quenilla, Tambor, Bombo, Manguare i Marakasy.
Marakasy Shipibo rytualne instrumenty z Amazońskiej dżungli.
Shipibo to grupa etniczna zamieszkująca brzegi rzeki Ucayali. Taniec ten ma znaczenie religijne i zarazem magiczne, swoimi ruchami kobiety narzucają swoje piękno, a mężczyznom siłę. Do tego tańca wykorzystuje się typowy ubiór Shipibo, który rzuca się w oczy, w mocnych kolorach.
Taniec ma swoje korzenie w sporze o terytorium pomiędzy dwiema grupami etnicznymi, rdzennymi Yawuami, którzy mieszkali nad brzegami Amazonki i pragnąc wzrostu terytorialnego chcieli podbić brzegi rzeki Ucayali, obszar już zamieszkały przez Indian Shipibo. Po konfrontacji ludność Shipibo zdołała zwyciężyć w walce, szanując swój honor i ziemie.
Szamańskie grzechotki Shipibo - duże marakasy amazońskie
Taniec Ayahuasca inspirowany jest pracą uzdrowicieli lub szamanów z Amazonii. Taniec pokazuje, jak uzdrowiciel stara się złagodzić różne choroby. Uzdrowiciele powierzają się Matce Ziemi i Ojcu Rzece, aby wykonali to dzieło.
Szaman przygotowuje Ayahuaskę poprzez swoje pieśni i zgodnie ze swoimi przekonaniami oddaje się dobrym zwierzętom i dzikim zwierzętom dżungli, aby jego uzdrowienia były skuteczne. Szaman lub uzdrowiciel nie pobiera opłat za usługi, jego praca jest wynagradzana zwierzętami, takimi jak ptaki i gady.
Jest to tradycyjny taniec, który można zobaczyć w departamencie Ucayali zarówno w górnej, jak i dolnej części. Ich główną atrakcją jest boa, któremu składają hołd, aby uniknąć klątw i nieszczęść na swoich uprawach. W tańcu tym kobiety swymi niemal nagimi ciałami naśladują ruchy węży, w tym przypadku boa. Bez strachu, z wielkim szacunkiem i dumą noszą te boa na szyi. Jest to bardzo wesoły taniec, tańczony w rytmie bębnów, quenilli, bombo, manguare (ręcznie robionego bębna wykonanego z pnia drzewa) i marakasów.
Jest to taniec o wymowie wojowniczej, w którym kobiety demonstrują swoją urodę, bujnymi ciałami, a przede wszystkim mają w sobie mnóstwo siły, co budzi szacunek, pokazując, że są samowystarczalne i pokazują wszystkie swoje umiejętności, zdolności i waleczność. Mówi się, że są bardzo agresywne w stosunku do obcych.
Ubierały się w skóry dzikich zwierząt, na które same polowały. Ciekawostką jest to, że gdy dziewczęta skończyły 12 lat, obcinano im prawą pierś, gdyż Amazona oznacza kobietę bez piersi, co miało nie utrudniać czasu na używanie łuku i strzał w razie potrzeby. Aby kontynuować swoje dziedzictwo, przy pełni księżyca zorganizowały przyjęcie, na które zaprosiły mężczyzn, spędzały z nimi upojną noc, a pod koniec przyjęcia ich zabiły.